…o Agnieszce
Pruje żółtym sejczento ze sto na godzinę. Żadna szosa czy autostrada jej nie straszna. A w tym aucie wszystko ma. Cały świat tam zmieści. I tuje w doniczkach do ogrodu i płytki ceramiczne, 6 paczek, bo akurat…
Magmłazel*
Kalosze mi kupiła przez Internet, bo ja nie umiem. Siedziała i szukała. Żeby czarne były, rozmiar 40 i matowe koniecznie. I nie powiedziała: nie umiesz? A naucz się. Przyjęła, że ludzie blokady różne mają. Jeden boi się…
Zupa
Tej zupy to chyba nie zapomnę nigdy. Nie, że smak, taki wyjątkowy. Chociaż dobra była. Lekka z marchewką pokrojoną w plasterki, pietruszką, zdrowa i nasiona dyni w niej pływały. Chyba niepotrzebnie te nasiona, bo twarde. Sierpień to…
Tyle młodości
Tyle młodości w jednym miejscu to już dawno nie widziałam. Nawet jak kto wiekiem starszy to i tak jak nastolatek młody się wydawał. Kiecki wirowały a dziewczyny co jedna to ładniejsza. No i chłopcy. Chłopcy to już…
O rodzinnym albumie z lnu…
Istnieją takie rodziny dookoła nas, że w telewizji powinno się je pokazywać. Obrazy malować dla pokoleń, muzykę komponować i filmy o nich kręcić. Albo chociaż na jutjubie puszczać, na Instagrama ich zdjęcia powklejać. Żeby pokazać światu, że…
Prosto. Z Lasu.
Nie wiem czy to moje pisanie nie za małe trochę, żeby tak od razu w okładkę obkładać, w świat puszczać. Może tylko w drewnianej szufladzie leżeć powinno i uchronić mnie samą od niepamięci tego, co mi Wszechświat…